Sprawdzenie autora opinii Gowork
2025-03-25
Czy można sprawdzić, kto napisał opinię na GoWork?
To pytanie zadaje sobie coraz więcej pracodawców i pracowników, którzy zetknęli się z anonimowymi recenzjami na popularnym portalu. GoWork to jedna z najczęściej odwiedzanych platform do dzielenia się opiniami o pracodawcach, ale anonimowość opinii na GoWork budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony umożliwia swobodne wyrażanie zdania, z drugiej – staje się narzędziem do publikacji fałszywych lub krzywdzących treści. W artykule przyjrzymy się, czy możliwe jest ustalenie autora opinii na GoWork, jakie są narzędzia prawne w tym zakresie oraz jakie konsekwencje mogą czekać osobę, która zamieszcza nieprawdziwe informacje.
Anonimowość na GoWork
GoWork zyskał ogromną popularność jako portal umożliwiający anonimowe ocenianie pracodawców. Z założenia opinie zamieszczane na stronie mają być szczere, subiektywne i pomagać innym użytkownikom w ocenie danego miejsca pracy. Jednak anonimowość użytkowników GoWork bywa wykorzystywana nie tylko do dzielenia się konstruktywną krytyką, ale również do publikacji szkalujących i nieprawdziwych treści. Użytkownicy mogą dodawać opinie bez konieczności logowania się lub podawania danych osobowych, co z jednej strony zapewnia swobodę wypowiedzi, a z drugiej stwarza ryzyko nadużyć i hejtu. Choć portal zastrzega sobie możliwość moderowania treści, w praktyce wiele opinii, nawet tych o charakterze pomówień, pozostaje długo widocznych. GoWork chroni tożsamość autorów, tłumacząc to troską o wolność słowa i ochronę danych osobowych. Jednak dla firm lub osób prywatnych, które padły ofiarą fałszywych opinii, oznacza to konieczność podejmowania dalszych kroków – często na drodze sądowej. Warto wiedzieć, że anonimowość w internecie nie jest absolutna. Każdy wpis, nawet anonimowy, zostawia ślady cyfrowe – adres IP, dane o przeglądarce, systemie operacyjnym czy czasie publikacji. Te informacje mogą być ujawnione na wniosek sądu, jeśli zostanie wykazane, że doszło do naruszenia dóbr osobistych lub zniesławienia. Mimo to, proces dochodzenia praw może być skomplikowany i czasochłonny, zwłaszcza bez pomocy specjalistów.
Jak ustalić autora opinii
Jeśli padłeś ofiarą krzywdzącej opinii na GoWork, pierwszym krokiem powinna być dokumentacja wpisu – zrzuty ekranu, zapis daty, treści i ewentualnych komentarzy. Następnie warto ocenić, czy opinia rzeczywiście narusza dobra osobiste, czyli np. godność, dobre imię lub renomę firmy. W przypadku uznania wpisu za szkalujący, można skierować sprawę na drogę prawną. W Polsce główną podstawą prawną w takich przypadkach jest art. 212 Kodeksu karnego (zniesławienie) oraz art. 24 Kodeksu cywilnego (ochrona dóbr osobistych). Na ich podstawie można złożyć zawiadomienie do prokuratury lub pozew cywilny. W toku postępowania sąd może zobowiązać administratora GoWork do ujawnienia danych technicznych użytkownika, który dodał opinię – głównie adresu IP. Dzięki współpracy z dostawcami usług internetowych możliwe jest przypisanie adresu IP do konkretnej osoby fizycznej, choć bywa to utrudnione, jeśli autor użył sieci VPN lub publicznego Wi-Fi. W takich przypadkach konieczna może być pomoc biegłego z zakresu informatyki śledczej lub specjalisty ds. cyberbezpieczeństwa, który pomoże przeanalizować ślady cyfrowe. Ważne jest, aby działać szybko – dane techniczne przechowywane są przez ograniczony czas, zwykle do 12 miesięcy. Złożenie odpowiednich wniosków w odpowiednim czasie zwiększa szanse na ustalenie tożsamości autora opinii. W przypadku, gdy opinia zostanie uznana przez sąd za zniesławiającą, możliwe są zarówno sankcje karne, jak i obowiązek przeprosin lub zapłaty odszkodowania.
Autor: Daniel Fiedorow, profil na LinkedIn